Kolejny, już trzeci mecz mistrzowski w Lidze Okręgowej Młodzików rozegrała drużyna Piasta. W sobotę (16 września) o godz. 11.00 na bocznym boisku piłkarskiej areny przy ul. Sportowej w Żmigrodzie gościliśmy zespół Akademii Sportowej (AS) z Milicza, który od dwóch zwycięstw rozpoczął sezon 2017/18. W I kolejce miliczanie pokonali 4-1 na wyjeździe Polonię II Trzebnica, a przed tygodniem na własnym boisku nie dali szans Pogoni Syców. Wynik 5-1 mówi wszystko. Nasi chłopcy grali ze zmiennym szczęściem. Po efektownej wygranej u siebie 4-0 z MKP Wołów, przyszła wysoka wyjazdowa porażka 1-6 z Lotnikiem Twardogóra.
Biorąc powyższe pod uwagę faworytem sobotniej konfrontacji była nieco starsza, a tym samym bardziej doświadczona drużyna z Milicza. I rzeczywiście z danych statystycznych, które widzimy poniżej wynika, że to właśnie goście przeważali, o czym świadczy choćby liczba oddanych strzałów. Ale nie statystyką wygrywa się mecze, najważniejsze są bramki, i właśnie w tym kluczowym elemencie byliśmy skuteczniejsi.
Mecz Piast – AS nie stał na wysokim poziomie. W poczynaniach obu zespołów widzieliśmy wiele mankamentów. Z pewnością grę nie ułatwiało boisko, pomimo że było bardzo dobrze przygotowane. Problem stanowi jego wielkość. Długość jest optymalna, natomiast brakuje 15-20 m szerokości. Po pierwszej połowie prowadzili zasłużenie miliczanie. Druga odsłona to istna huśtawka nastrojów. 37 min. Filip Żur doprowadza do wyrównania, a 11 minut później jest już 2-1 dla Piasta po efektownym uderzeniu Kamil Figury. Warto zwrócić uwagę, że Filip i Kamil są jeszcze w wieku orlika, mają po 10 lat. Pomimo skromnych warunków fizycznych na dobre zadomowili się w zespole młodzików, a dzień bez treningu dla obu, to dzień stracony. Z prowadzenia nie cieszyliśmy się długo, zaledwie 2 minuty. Losy meczu zostały rozstrzygnięte tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego, pana Marcina Urbaniaka, który sędziował bardzo poprawnie, ale z konieczności, ponieważ nie dojechał rozjemca związkowy. Bramkę na wagę 3 pkt. dla Piasta uzyskał Maciej Łukawy, popisując się chytrym lobem po otrzymaniu podania od Szymona Ostromeckiego. Maciek nie tylko strzelił gola, zaliczył także 2 asysty.
STATYSTYKA | ||
Piast Żmigród | Działanie | AS Milicz |
3 | GOLE | 2 |
8 | strzały w sumie | 18 |
5 | strzały celne | 11 |
3 | strzały niecelne | 7 |
6 | rzuty rożne | 2 |
2 | faule | 0 |
1 | spalone | 2 |
PIAST ŻMIGRÓD – AS MILICZ 3-2 (0-1)
Skład Piasta: Michał Bartkowiak (rok ur. 2005) – Szymon Walendzik (2006), Szymon Ostromecki (2006) – kapitan zespołu, Maciej Targoni (2006), Kamil Figura (2007) – Kacper Targoni (2006), Maciej Łukawy (2006), Filip Żur (2007) – Gracjan Barabach (2006).
Ponadto grali: Michał Główka (2006), Szymon Kabza (2006), Sebastian Ulidowski (2006) i Michał Urbaniak (2007). Zawodnik rezerwowy: Bartosz Łusiarczyk (2006).
BRAMKI
0-1 Adam Zalewski – 13 min.
1-1 Filip Żur, asysta Maciej Łukawy – 37 min.
2-1 Kamil Figura, asysta Maciej Łukawy – 48 min.
2-2 Kacper Gibiec ? – 50 min.
3-2 Maciej Łukawy, asysta Szymon Ostromecki – 60 min.
Zespół młodzików Piasta Żmigród, który zmierzył się z AS Milicz
Stoją od lewej: Filip Żur, Szymon Walendzik, Michał Bartkowiak, Maciej Targoni, Maciej Łukawy, Gracjan Barabach, Kamil Figura, Kacper Targoni i Szymon Ostromecki. W klęku od lewej: Michał Urbaniak, Szymon Kabza, Sebastian Ulidowski, Bartosz Łusiarczyk i Michał Główka.
Pokonali bramkarza AS Milicz, od lewej: F. Żur, K. Figura i M. Łukawy
Ze zwycięstwa cieszyli się zawodnicy, ich najbliżsi, kibice, słowem wszyscy, którzy interesują się losami tej drużynie. Nie znaczy, że nie ma problemów. Owszem są. Weźmy pierwszy z brzegu. Poziom zawodników jest dość zróżnicowany z uwagi na umiejętności piłkarskie, warunki fizyczne, nie bez znaczenia jest też poziom zaangażowania na treningach. Nie wszyscy grają więc tyle samo minut, nie wszyscy mieszczą się zawsze w meczowej kadrze. Z pewnością wytrwali i robiący postępy chłopcy otrzymają swoją szansę.