Przed nami jeden z najdalszych wyjazdów w tym sezonie. W niedzielę 8 października zespół Piasta zmierzy się z KS-em Łomnica. Początek spotkania o godz. 12:00.
Niedzielnym meczem zakończymy maraton spotkań z beniaminkami, w którym nasz bilans to wygrana i 2 remisy. Ostatni rywal tej serii spotkań wydaje się najmniej wymagający, przynajmniej na papierze. Zespół ze wsi położonej pod Jelenią Górą zajmuje 16. miejsce w tabeli i zaliczył w tym sezonie jak dotąd 2 wygrane i 7 porażek. Warto jednak wspomnieć, że 3 z 6 punktów zgromadzonych przez tę drużynę pochodzą z walkowera po meczu z Zenitem Międzybórz. Bilans bramkowy łomniczan to 7:27, a więc jest to ekipa tracąca najwiecej bramek w naszej lidze.
Zespół prowadzony przez trenera Macieja Maćkowskiego powstał w 2001 roku i przez lata występował w klasie „A”. W dwóch poprzednich latach zanotował jednak ogromny skok formy, co zaowocowało dwoma awansami z rzędu – w 2022 roku do okręgówki i w tym roku do IV ligi, dzięki lepszemu bilansowi bramek w bezpośrednich meczach z Chrobrym Nowogrodziec, który zgromadził identyczną ilość punktów.
Tak szybkie awanse sprawiły, że klub z Łomnicy z automatu stawiany jest w tym sezonie w roli drużyny, której głównym zadaniem będzie utrzymanie i te przewidywania się jak na razie sprawdziły. Pomimo traktowania naszego niedzielnego rywala z należytym szacunkiem ,nie ulega wątpliwości, że przywiezienie 3 punktów spod Jeleniej Góry to nasz obowiązek i z takim zadaniem wczesnym porankiem wyjedziemy ze Żmigrodu. Pozytywnego wyniku oczekiwać możemy tym bardziej, że trener Marcin Foltyn do dyspozycji będzie miał praktycznie pełny skład. Do Łomnicy nie pojedzie tylko Władysław Shvets, nadal odczuwający dyskomfort związany z kontuzją śródstopia.
KS Łomnica – Piast Żmigród
Niedziela / 8 października / 12:00