W sobotę, 2 lutego w Pępowie z udziałem 8 drużyn (Antonio Jarocin, Kani Gostyń, FA Leszno, Ostrovii Ostrów Wlkp., Sparty Miejska Górka, Dąbroczanki Pępowo – dwie ekipy i Piasta Żmigród) odbył się Halowy Turniej Piłki Nożnej Młodzików U-12 (rocznik 2007 i młodszy) DP Cup o Puchar Wójta Gminy Pępowo. W pierwszej fazie turnieju (eliminacyjnej) rywalizacja toczyła się w dwóch 4-zespołowych grupach w systemie „każdy z każdym”. Czas gry wynosił 1×14 min. Dwie najlepsze drużyny z każdej grupy w dalszej fazie turnieju rywalizowały w Lidze Mistrzów o główne trofeum turnieju, natomiast te, które zajęły miejsca 3. i 4. zagrały w Lidze Europy o lokaty od 5. do 8.
Wyniki meczów Piasta
Faza grupowa:
Piast – Ostrovia Ostrów Wlkp. 5-0, bramki: F. Żur 3, K. Figura 1 i N. Witkowska 1. Zazwyczaj pierwszy mecz w turniejach mamy nienajlepszy. Tym razem jest inaczej – wygrywamy z drużyną z poważnego klubu. Bardzo dobrze zaprezentował się Filip Żur, który strzelił 3 gole. Powody do radości miała Natalka Witkowska. Oddała kilka strzałów, z których jeden zakończył się bramką. Kamil Figura pewnie wykorzystał rzut karny.
Piast – Dąbroczanka I Pępowo 2-0, bramki: F. Żur i K. Figura. Druga z zasłużona wygrana, choć o 3 punkty było nieco trudniej. Ponownie w roli głównej wystąpił Żur, a w bramce udanymi interwencjami popisywał się Tomek Sadowski.
Piast – Kania Gostyń 2-2, bramki: K. Figura 1 oraz J. Zawadzki 1. Bardzo pechowo rozpoczynamy mecz, który powinien być najłatwiejszy w eliminacjach. Bramkę na 0-1 tracimy szybko, kilkadziesiąt sekund po pierwszym gwizdku sędziego. W 9 minucie doprowadzamy do remisu po mocnym strzale z rzuty wolnego Figury. Niespełna 3 minuty później ponownie gostynianie wychodzą na prowadzenie. Remis ratuje nam Jakub Zawadzki strzałem lewą nogą z ok. 7 m obok bezradnego golkipera drużyny Kani.
Faza finałowa – Liga Mistrzów, mecze o miejsca od 1. do 4.
1/2 FINAŁU: Piast – FA Leszno 3-2, bramki: K. Figura 2 oraz J. Zawadzki 1. Inicjatywa długimi okresami należała do Piasta. Po niespełna 120 minutach gry prowadzimy 1-0 po strzale Zawadzkiego. Niestety kilka minut później tracimy gola. Na szczęście szybko strzelamy bramkę na 2-1 (Figura). Ponownie z prowadzenia nie cieszymy się długo. Rywal po raz drugi doprowadza do wyrównania. Decydujące trafienie zaliczamy na około 3 minuty przed końcem gry. Figura najpierw zabiera piłkę obrońcy, a potem sam wykańcza akcję.
FINAŁ: Piast – Antonio Jarocin 1-1, karne 1-2. bramka: F. Żur. W meczu finałowym spotkały się bezsprzecznie dwie najlepszego drużyny turnieju w Pępowie. Faworytem był zespół z Jarocina, który bardzo dobrze zaprezentował się w fazie grupowej. Wygrał wszystkie (trzy) mecze, strzelił aż 20 goli, nie tracąc ani jednego. Ponadto bez problemu rozprawił się w półfinale z Dąbroczanką I Pępowo, pokonując ją 4-1. Pierwsze 8-9 minut meczu finałowego należały do graczy Antonio, którzy często zapędzali się pod naszą bramkę. Efektem ich przewagi był gol w 4. minucie. Z biegiem upływających minut gra wyrównywała się. Pod koniec meczu ambitnym żmigrodzianom wreszcie udało się doprowadzić do wyrównania. Pięknego gola strzelił Filip Żur. Niestety nie został zarejestrowany. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był zatem konkurs rzutów karnych. W nim bardziej skuteczni byli jarocinianie, którzy wygrali 2-1. Jedyną bramkę dla Piasta uzyskał Kamil Figura. Mniej szczęścia mieli dwaj pozostali nasi zawodnicy – Jakub Zawadzki trafił w słupek, a strzał Filipa Żura obronił bramkarz.
Zawodnicy drużyny młodzików Piasta U-12, który wystąpili w Pępowie
Stoją od lewej: Jakub Zawadzki (rocznik 2009), Kamil Figura (2007), Filip Żur (2007), Szymon Kabza (2007) i Tomasz Sadowski (2008) Jan Fedyna – trener. Rząd dolny od lewej: Tomasz Filiński (2008), Natalia Witkowska (2007) i Maciej Czamara (2007).
PODSUMOWANIE: Turniej w Pępowie był mocno obsadzony (za wyjątkiem nieco odbiegającej umiejętnościami drugiej drużyny gospodarzy). Mecze na ogół były ciekawe, z dużą ilością dobrych akcji i efektownych goli. Drużyna Piasta zasłużenie zajęła wysokie miejsce. Wyróżniała się nie tylko umiejętnościami piłkarskimi i fair play postawą. Przed każdym meczem przeciwnikowi wręczaliśmy okolicznościowy proporczyk oraz kalendarz Piasta na rok 2019. Bardzo ucieszyliśmy się z decyzji organizatorów, którzy jednogłośnie uznali naszego kapitana i lidera zespołu, strzelca 5 bramek i autora 4 asyst Filipa Żura Najlepszym Zawodnikiem (MVP) Turnieju. To trzecie w ostatnim czasie indywidualne wyróżnienie Filipa. W grudniu ubiegłego roku został Królem Strzelców w Racocie z rocznikiem 2006, a w ubiegłym tygodniu strzelił najwięcej goli w gminnym turnieju LZS. Teraz przed naszym zawodnikiem kolejne wyzwanie. Znacznie poważniejsze. W poniedziałek, 4 lutego udaje się do Jagniątkowa koło Jeleniej Góry na kilkudniowe zgrupowanie kadry Dolnośląskiego ZPN U-2007. Jesteśmy przekonani, że godnie będzie tam reprezentował nasz Klub, nasz Piast. Życzymy powodzenia !
Filip Żur
W kadrze zespołu Piasta U-13 jest siedmiu graczy U-12, czyli urodzonych w roku 2007 i młodszych. Jedna osoba nie mogła pojechać do Pępowa, dlatego gościnnie w naszej drużynie wystąpili Tomasz Sadowski (rocznik 2008) i Jakub Zawadzki (2009) – podopieczni trenera orlików Piotra Bednarskiego. Z pewnością, gdyby ich zabrakło mielibyśmy duże problemy z zajęciem drugiej lokaty. Tomek świetnie bronił, a niespełna 10-letni Kuba strzelił nawet jakże ważne 2 gole.
Jakub Zawadzki (z lewej) i Tomasz Sadowski
Jak zagrali pozostali nasi zawodnicy? Dobrze. Mający spore boiskowe doświadczenie Kamil Figura strzelił 5 bramek i zaliczył dwie asysty. Mocnym punktem zespołu był Szymon Kabza. Bardzo dobrze w roli zmienników radzili sobie Natalia Witkowska i Tomasz Filiński. Tylko lekko zawiedziony może czuć się kontuzjowany w ostatnim tygodniu Maciej Czamara, który grał dużo mniej.
Na koniec – dziękujemy rodzicom (dziadkom również) za kibicowskie wsparcie oraz sfinansowanie sobotniego wyjazdu do Pępowa (opłata startowa, transport). Bardzo dziękujemy operatorowi kamery, absolutnemu nowicjuszowi w tej roli Markowi Mośkowi (bramkarzowi zespołu U-13) za nadspodziewanie wysoką jakość nagrania. Szkoda tylko, że z powodu kilkuminutowej awarii sprzętu nie udało się w całości sfilmować meczu finałowego. Wszystkim za wszystko jeszcze raz bardzo dziękujemy.