PIAST OGRYWA ŚLĘZĘ WROCŁAW W MECZU MŁODZIKÓW I NIESPODZIEWANIE „WDRAPUJE SIĘ” NA SZCZYT LIGOWEJ TABELI

W niedzielę, 14 kwietnia 2019 r. o godzinie 13.30 na boisku w Żmigródku odbył się mecz V kolejki Wrocławskiej II Ligi Okręgowej Młodzików Piast Żmigród – Ślęza Wrocław. O zwycięstwo walczyły drużyny, które z kompletem punktów zajmowały dwa czołowe miejsca w tabeli. Prowadziła Ślęza, ponieważ miała nieco lepszy bilans bramkowy. Ona też – przynajmniej teoretycznie – była faworytem niedzielnego meczu na szczycie. Dlaczego?  Choćby dlatego, że wrocławski klub ma aktualnie aż 4 zespoły młodzików, które występują w rozgrywkach ligowych. Z grupy kilkudziesięciu regularnie trenujących chłopców można zbudować reprezentacyjny zespół, który  z powodzeniem mógłby grać w I lub II Lidze Wojewódzkiej. My nie mamy takich możliwości. Kadra zespołu liczy 15 zawodników, z których pięciu to nowicjusze, a więc gracze z zaledwie kilkumiesięcznym stażem treningowym. Ponadto w zespole wrocławskim wystąpili wyłącznie zawodnicy z najstarszego rocznika uprawnionego do gry w młodzikach. My mieliśmy 5 futbolistów z rocznika młodszego. Tyle przydługiego wstępu. A teraz kilka zdań o samym meczu. Piłka nożna jest pięknym, nieprzewidywalnym sportem. Faworyt nie zawsze wygrywa. Tak właśnie było w niedzielę. Mecz Piast – Ślęza zakończył się wygraną żmigrodzian 3-1. Do przerwy prowadziliśmy 2-0. Wynik meczu 15 minucie otworzył Maciej Łukawy technicznym uderzeniem lewą (słabszą) nogą. Asystę zaliczył jego imiennik Targoni. Tuż przed gwizdkiem sędziego na przerwę wynik na 2-0 podwyższył Targoni. Jego lekki i sygnalizowany strzał z kilkunastu metrów niespodziewanie okazał się za trudny do obrony dla golkipera Ślęzy. W II części gry inicjatywę przejęli przyjezdni. Raz za razem pod naszą bramką dochodziło do groźnych sytuacji. Na nasze szczęście nie straciliśmy bramki, za to, po kontrze (jednej z wielu) zdobyliśmy gola na 3-0. Maciej Targoni, nasz najgroźniejszy zawodnik popędził prawą stroną boiska, chwilę potem zagrał piłkę do nieobstawionego Kamila Figury, a ten w charakterystyczny dla siebie sposób popisał się technicznym uderzeniem lewą nogą, po którym piłka wylądowała w bramce. Na niespełna 3 minuty przed zakończeniem zawodów goście wreszcie zdobyli (zasłużenie) honorowa bramkę. Jej autorem był Igor Kulewicz

Na zdjęciu zawodnicy Piasta Żmigród, który wystąpili w zwycięskim meczu ze Ślęzą Wrocław

Stoją od lewej, pierwszy skład: K. Figura, F. Cieśla, M. Łukawy, D. Mądry, M. Targoni, S. Ostromecki, S. Ulidowski i M. Mosiek i F. Żur.  W klęku od lewej:  N. Witkowska, M. Czamara (nie grał), T. Filiński i P. Gałek.

Piast Żmigród (śr. wieku 12,58) – Ślęza Wrocław (śr. wieku 13.00)  3-1 (2-0)

Skład Piasta: 1. Marek Mosiek (2006) – 11. Filip Cieśla (2006), 2. Szymon Ostromecki (2006) – kapitan zespołu, 6. Sebastian Ulidowski (2006), 16. Dominik Mądry (2006)  –  7. Filip Żur (2007), 10. Maciej Łukawy (2006), 14. Kamil Figura (2007) – 4. Maciej Targoni (2006). Rezerwowi: 12. Maciej Czamara (2007) –  bramkarz, nie grał,  3. Piotr Gałek (2006), 8. Tomasz Filiński (2008) i 15. Natalia Witkowska (2007).

Skład Ślęzy Wrocław: Krystian Świtaj – Sebastian Den Boer, Igor Kulewicz, Giovanni Suchy, Dawid Sagar, Patryk Fang, Michał Sikora, Aleksander Lenzu, Brajan Łazarewicz. Rezerwowi: Mateusz Konopka,  Patryk Korczowski, Sergiusz Świderek (2006). Trener Gustaw Sadowski.

Sędzia: pan Łukasz Kutera.

BRAMKI:

1-0 Maciej Łukawy, asysta Maciej Targoni – 17 min,

2-0 Maciej Targoni, asysta Natalia Witkowska – 30+1 min,

3-0 Kamil Figura, asysta Maciej Targoni – 48 min,

3-1         Igor Kulewicz – 58 min.

Strzelcy bramek dla Piasta, od lewej:

M. Targoni, M. Łukawy i K. Figura.

Podsumowanie i zapowiedź

Oczywiście cieszymy się z wygranej z bardzo mocnym przeciwnikiem, jakim była Ślęza. Nie popadamy jednak w zachwyt, twardo stąpamy po ziemi. Mecz ze Ślęzą mógł przecież zakończyć się wynikiem mniej korzystnym dla nas, choćby remisem. Do zakończenia sezonu pozostało jeszcze 9 kolejek, a to oznacza, że do zdobycia jest 27 punktów. Wszystko może się jeszcze zdarzyć. Wiemy, że brak w naszym składzie choćby tylko  jednego podstawowego zawodnika skutkuje znacznym obniżeniem wartości sportowej drużyny Piasta. Oby tylko omijały nas kontuzje i choroby. Kolejny mecz mistrzowski żmigrodzianie rozegrają w Wielka Sobotę, 20 kwietnia. Na boisku w Żmigródku o godzinie 13.00 zagramy z Olympicem III Wrocław. Szkoda, że przeciwnik nie wyraził zgody na rozegranie spotkania  w innym terminie. Jeszcze kilka lat wstecz nie było meczów w przedświąteczną sobotę. Rodziców przepraszamy za ewentualne pokrzyżowanie świątecznych rodzinnych planów.

Inne sprawy

Mecz Piast – Ślęza oglądała rekordowa około 70, a może nieco większa liczba kibiców. To bardzo, bardzo dużo, biorąc pod uwagę klasę rozgrywkową. Wszystkim dziękujemy za obecność i zapraszamy na kolejne mecze.