Bardzo ważne zwycięstwo odniosła drużyna juniorów Piasta w kontekście utrzymania się w lidze. W minioną niedzielę (29 września) ograła 3-2 na wyjeździe Polonię Środa Śląska. Bardzo cieszymy się z tej wygranej, choć wynik mógłby być bardziej okazały, gdyby nasi zawodnicy wykazali się lepszą skutecznością. Niestety z nią w niedzielne popołudnie było nie najlepiej.
Trener Paweł Tronina zabrał do Środy Śląskiej 18 zawodników. Z podstawowych graczy zabrakło jedynie Kacpra Sosnowskiego (wystąpił w III-ligowym meczu seniorów z Pniówkiem Pawłowice) i bramkarza Macieja Turka (rezerwowego w tamtym spotkaniu). Zagrali za to: Patryk Łukaszewski i Krzysztof Wiktorowicz oraz wracający po krótkiej przerwie Szymon Jędrkowiak. Dwaj pierwsi zaakcentowali swój występ strzeleniem bramki. Ponieważ wynik meczu do końcowego gwizdka sędziego był otwarty, prawdopodobnie dlatego trener nie zdecydował się na dokonanie większej liczby zmian. Rozumiemy decyzję naszego szkoleniowca. Rezerwowi: Piotr Puszko, Maksymilian Samol i Hamlet Mkrtchyan nie mogą czuć się zawiedzeni, ponieważ dzień wcześniej, w sobotę zagrali połowę meczu w zespole juniorów młodszych.
Po sześciu kolejkach drużyna Piasta zajmuje wysokie 5. miejsce w 13-zespołowej lidze. Żmigrodzianie mają na koncie 10 punktów (3 wygrane, jeden remis i dwie porażki). Z niecierpliwością i nadzieją oczekujemy kolejnych spotkań. Najbliższe już w niedzielę o godzinie 12.00. Na głównej płycie zagramy ze Ślęzą Wrocław.
