RUNDĘ CZAS ZACZĄĆ

Już tylko jeden dzień dzieli nas od inauguracji rundy, w której zmierzymy się z Pniówkiem Pawłowice. Kibice z ciekawością czekają na to, jak nowe twarze w Piaście zaprezentują się na tle silnego rywala.

Ponad 3-miesięczna przerwa zimowa obfitowała w Żmigrodzie w roszady transferowe, do których zdążyliśmy już przywyknąć. Sportową 13 opuściły bardzo solidne nazwiska: Moryson, Mozler i Kendzia trafili do II-ligowych zespołów, co pokazuje jak ważnymi ogniwami dla Piasta byli ci zawodnicy. Do Stali Brzeg przeszedł wychowanek Piasta, Grzegorz Mazurek, natomiast wypożyczony do Polonii Leszno został Hubert Przybylski. Ich miejsca zajęli za to nowi zawodnicy, którzy chcą udowodnić swą wartość na boisku i bez żadnych kompleksów przychodzą do żmigrodzkiej drużyny. Okazja do tego, by przekonać grono kibiców do swoich umiejętności już jutro w starciu z Pniówkiem Pawłowice.

Drużyna ze Śląska ma za sobą zaskakująco dobrą rundę zakończoną na wysokim 4. miejscu w ligowej tabeli. Pniówek z dorobkiem 33 punktów i bilansem bramkowym 32:22 traci tylko 5 oczek do trzeciej Ślęzy Wrocław. O czym mówi nam bilans bramkowy sobotniego rywala? Pawłowiczanie strzelili jesienią tylko jedną bramkę więcej niż Piast, a więc ich największym atutem zdaje się być solidna defensywa – Pniówek traci średnio zaledwie 1,2 gola na mecz. Lepszą średnią mają tylko drużyny na podium.

Jedną z 22 bramek straconych przez Pniówek jesienią strzelili żmigrodzianie. W meczu otwierającym sezon padł remis 1:1. Strzelcem bramki dla Piasta był Marek Miziniak. Mecz ten zapamiętamy niestety również z innego względu. Jeszcze w pierwszej połowie poważnej kontuzji, która wykluczyła go z gry na 3 miesiące doznał Cezary Kępczyński. Na szczęście popularny Kempes jest już w pełni zdrowy i gotowy do grania.

Pniówek podobnie jak żmigrodzianie nie ma kadry ze stali i doszło w nim zimą do zmian personalnych. Drużynę opuściło 6 zawodników: Krzysztof Bodziony, Bartosz Semeniuk, Rafał Adamek, Damian Zajączkowski, Przemysław Pastuszak oraz Rafał Baron. Na ich miejsce do Pawłowic sprowadzono następujące nazwiska: Kamil Spratek, Kamil Turoń, Wojciech Łaski, Bartosz Żyła, Bartłomiej Siciński i Jakub Wróbel.

Jutrzejsze starcie ma jeszcze jeden „smaczek”. Dowiemy się komu nowy trener Piasta, Ryszard Pietraszewski powierzył opaskę kapitańską, która szuka swojego właściciela po odejściu Filipa Kendzi.

Pniówek jeszcze nigdy nie zwyciężył z Piastem w Żmigrodzie i gorąco wierzymy w to, że stan ten nie ulegnie zmianie także po końcowym gwizdku sędziego w sobotę.

Początek meczu o godz. 15:00. Zmiany wyniku jak zawsze podawać będziemy na naszym profilu facebookowym.