Drużyna trampkarzy Piasta Żmigród minionej soboty przegrała w meczu wyjazdowym 10 kolejki bieżącego sezonu wrocławskiej Ligi Okręgowej z Polonią Trzebnica 5-1. Jedynego gola dla żmigrodzian strzelił na początku spotkania Oskar Pudłowski.
Mecz dobrze ułożył się dla żmigrodzian, którzy w 4 minucie gry przeprowadzili szybką akcję zakończoną golem. W pierwsza połowa była wyrównana i oba zespoły stworzyły sobie kilka dogodnych sytuacji do strzelenia bramki, ale ostatecznie do szatni z prowadzniem schodzili podopieczni trenera Przemysława Wawrzyniaka. – Niestety nasz zespół słabiej wygląda w drugich odsłonach spotkań. Jest to spowodowane tym, że połowa zespołu jest młodsza o dwa lata od rywali i nie wytrzymuje presji i obciążenia. Mogliby przecież grać jeszcze w młodzikach – wyjaśnia szkoleniowiec żmigrodzian. Druga połowa należała do gospodarzy, którzy jako faworyt spotkania chcieli bardzo wygrać ten mecz. Kulminacyjnym momentem było zejście z boiska Pawła Kwasigrocha, który wrócił po kontuzji. Został on sfaulowany i musiał opuścić boisko. – Miejmy nadzieję, że to nic poważnego i Paweł będzie mógł dalej trenować. W kolejnej akcji po zejściu Pawła, Polonia wyrównała, a w ostatnim fragmencie spotkania zaaplikowała nam 4 gole. Mimo tego, że jesteśmy najmłodszym zespołem w lidze mogę powiedzieć że małymi kroczkami nasza gra wygląda coraz lepiej. Przed nami dużo pracy, której efektem ma być lepsza postawa wiosną i zdecydowanie gra o wyższe cele w kolejnym sezonie, gdzie prawie cały zespół zostanie i będzie już bardziej doświadczony – zakończył trener Wawrzyniak.
POLONIA TRZEBNICA – PIAST ŻMIGRÓD 5-1 (0-1)
Gol: Oskar Pudłowski (4).
Piast: Błoński Adam, Błoński Nikodem, Kuriata Mateusz, Wojtkowiak Hubert, Leszczyński Jakub, Ziętek Kacper, Wyzinkiewicz Kacper, Pudłowski Oskar, Głuszek Wiktor, Puszko Piotr, Kwasigroch Paweł, Bromirski Oliwier, Jaśkiewicz Igor, Szumny Grzegorz, Sasanowicz Kacper.
