TURNIEJ W KONINIE W RELACJI RODZICÓW I OBIEKTYWIE “ORLIKOWEJ” KAMERY

To warto przeczytać i obejrzeć. Turniej w Koninie opisany przez Rodziców i widziany w obiektywie “orlikowej” kamery obsługiwanej przez pana Tomasza Ulidowskiego. Krótko mówiąc – Rodzice w akcji !

MKS “Piast” Żmigród zakończył sezon meczem ze “Skrą” Częstochowa i udał się na zasłużony urlop.  Nie oznacza to jednak, że młodsze grupy wiekowe leniuchują. 24 czerwca br. grupa Orlików udała się na dwudniowy VII Ogólnopolski Turniej Piłki Nożnej do Konina.

W sobotę o 6.30 zrobiło się gęsto przy żmigrodzkim Ośrodku Sportu i Rekreacji. Młodzi piłkarze, pełni pozytywnej energii oraz chęci do “strzelania goli”, przybyli ze swoimi rodzicami na zbiórkę i razem ruszyli do oddalonej od Żmigrodu o ponad 160 km miejscowości. Naturalnie nie zbrakło wszystkim nam znanych przyśpiewek i okrzyków “Hej Piast!”. Przed przyjazdem do Konina sportowcy na przerwie “rozprostowali” kości na placu zabaw. Wybiła 10.10, gdy drużyna dojechała do celu. Tego dnia Orliki rozegrały 5 meczów: Concordią Piotrków Trybunalski (3:0), Górnikiem (żółtym) Konin (1:4), Wartą Rumin (0:1), Górnikiem 2007 Konin (3:1) oraz Kanią Gostyń (2:2). W przerwie pomiędzy meczami odbyły się uroczystości przy pomniku trenera Mariana Paska, który zmarł w roku 2010 i ku pamięci którego zorganizowany został turniej. Żmigrodzcy piłkarze z szacunkiem oddali hołd zmarłemu oraz złożyli w ofierze proporczyk klubu MKS “Piast” Żmigród. Po ostatnim spotkaniu zmęczeni żmgrodzianie udali się wraz z rodzicami do Ośrodka “Gwarek” w Ślesinie, gdzie – zamiast się zakwaterować – niecierpliwi i głodni podjadali przywiezioną na obiad pizzę z bagażników samochodów. Chaos nastąpił przy rozpakowywaniu. Zdyscyplinowani przez trenera piłkarze szybko “opanowali sytuację”  i ruszyli zażyć odrobiny rozrywki na placu zabaw. Nadeszła pora kolacji. Po wyjątkowo wyczerpujących rozgrywkach drużyna musiała ponownie “naładować baterie”, by wieczorem udać się na zwiedzanie okolicy. Głównym punktem programu był godzinny rejs statkiem  po Jeziorze Ślesińskim, podczas którego doszło do Bitwy na Przyśpiewki między Piastem Żmigród, a inną drużyną, biorącą udział w turnieju. Wyczerpani, ale zadowoleni chłopcy, udali się na spoczynek.

Niedziela rozpoczęła się od 10-minutowego rozruchu na plaży. Po śniadaniu nadszedł czas na dalszą część rozgrywek. Ale… przygody nie ominęły naszych sportowców. W drodze na stadion jeden z pojazdów uległ uszkodzeniu, czyli… złapał przysłowiową “gumę”. Nie z takimi niespodziankami radzili już sobie rodzice. Opiekunowie sprawnie wymienili koło i ruszyli dalej w drogę. Orliki rozegrały pozostałe trzy mecze w fazie grupowej z: Górnikiem (białym) Konin (1:0), Ostrovią 1909 Ostrów Wlkp. (0:2) oraz CKS Zbiersk (1:0). Uzyskane wyniki pozwoliły im wyjść z grupy z miejsca 4.

Po przerwie obiadowej nadszedł czas na fazę finałową turnieju. Żmgrodzianie podjęli trzy drużyny: Górnik (żółci) Konin (0:0), Ostrovię 1909 Ostrów Wlkp. (0:4) i Kanię Gostyń (0:1), kończąc turniej na czwartej pozycji. Chłopców dzielnie wspierali rodzice, którzy dojechali tego dnia do Konina, by dopingować swoich ulubieńców. Drużyna otrzymała puchar, natomiast każdy uczestnik pamiątkowy medal, koszulkę i zdrowe przekąski.

Po tak udanym turnieju przyszedł czas na lody. W międzyczasie niezdyscyplinowani rodzice zakupili dzieciom posiłek typu fast food. Karygodne zachowanie zostało skarcone przez trenera, który pouczył dzieci, jak ważny jest zdrowy styl życia dla piłkarzy. Skruszone Orliki przyjęły lekcję i przeprosiły swojego szkoleniowca za złe zachowanie… swoich rodziców.

Droga powrotna również minęłaby szybko… gdyby nie ponowne psoty rodziców. Naładowane adrenaliną i rządne wiedzy mamy postanowiły w Miliczu przyjąć pouczenie o przepisach ruchu drogowego od policji. Całe szczęście, że są pojętnymi uczennicami!

Kolumna samochodów przybyła pod żmgrodzki OSiR około godziny 19.00. Orliki odśpiewały gromkie “Sto lat” swojemu trenerowi, który 24 czerwca obchodził imieniny, po czym udali się do domów.

Wyjazd był bardzo owocny, gdyż poza niezwykle ważnym, zdobytym doświadczeniem, piłkarze z rodzicami zintegrowali się oraz spędzili wspaniale czas.

I tak zakończył się sezon dla żmigrodzkich Orlików, a właściwie prawie zakończył, ponieważ w sobotę (1.07.) po południu spotkamy się naszym stadionie jeszcze raz, ale w szerszym gronie (zawodnicy i rodzice) na uroczystym podsumowaniu niemal rocznej pracy.