Po ostatnich nieudanych meczach Piast stanie przed szansą powrotu na zwycięską ścieżkę. Już w sobotę żmigrodzian czeka starcie z 3. w tabeli wrocławską Ślęzą. Początek meczu o godz. 14:00.
Zespół prowadzony od lat niezmiennie przez Grzegorza Kowalskiego do lidera z Lubina traci 10 punktów i ma już tylko matematyczne szanse na awans. Nietrudno zatem przypiąć Ślęzie łatkę drużyny, która awansować chce, ale niekoniecznie potrafi. W 6 ostatnich sezonach wrocławianie aż 4-krotnie kończyli na podium i podobnie może się zakończyć również obecna kampania.
Przed tygodniem maszyna trenera Kowalskiego zatrzymała się po raz pierwszy w rundzie wiosennej. Do Wrocławia zawitał rozpędzony MKS Kluczbork i po niezwykle emocjonującej potyczce wygrał ze Ślęzą 4:3. Nie zmienia to jednak faktu, że najstarszy klub we Wrocławiu jest drużyną bardzo trudną do pokonania – w 28 spotkaniach Ślęza przegrała tylko 5 razy, a liczbą zdobytych bramek ustępuje tylko rezerwom Zagłębia.
Do korzystnego bilansu bramek wrocławian (62:32) w dużej mierze przyczynił się niestety również Piast. W meczu rozegranym 9 października ubiegłego roku w Grodzie Smoka, Ślęza rozbiła drużynę prowadzoną wówczas przez Kamila Sochę 6:0. Na listę strzelców w tym spotkaniu wpisali się Robert Pisarczuk, Mikołaj Wawrzyniak oraz dwukrotnie Kornel Traczyk i Piotr Stępień. Mecz ten można nazwać jednak wypadkiem przy pracy, który zmotywował naszych zawodników do tego stopnia, że w kolejnych 3 ligowych starciach zdobyli oni komplet punktów.
Najlepszym strzelcem wrocławian jest dobrze znany III-ligowym kibicom Piotr Stępień, który jesienią zdobył 12 bramek. Dobra forma snajpera Ślęzy zaowocowała wypożyczeniem do Ruchu Chorzów, gdzie Stępień zalicza regularne występy. Z tych, którzy w sobotę mogą pojawić się na boisku, na wyróżnienie zasługują na pewno Brazylijczyk Vinicius Matheus (9 bramek) i Hubert Muszyński (6 bramek). Dobrze w zespole z Wrocławia zaaklimatyzował się inny Brazylijczyk, sprowadzony zimą João Passoni, który wiosną zaliczył już 4 trafienia.
Spotkanie ze Ślęzą będzie miało szczególne znaczenie dla jednego z zawodników Piasta, a mowa tu o Tomaszu Dyrze, który bronił żółto-czerwonych barw w latach 2019-2021, rozgrywając w koszulce Ślęzy łącznie 46 spotkań na poziomie III ligi.
Mecz, który zostanie rozegrany na boisku ze sztuczną nawierzchnią w znajdującym się na obrzeżach Wrocławia centrum piłkarskim Kłokoczyce, z pewnością nie będzie dla podopiecznych Mateusza Żytki łatwym zadaniem. Z drugiej strony można by rzec, że jak już się przełamywać, to z najlepszymi i tego właśnie życzymy Dumie Baryczy, która małymi krokami zbliża się do decydującej fazy sezonu.
Ślęza Wrocław – Piast Żmigród
Sobota, 14 maja / godz. 14:00 / Wrocław, ul. Kłokoczycka 5