Mnóstwo walki na boisku, zgrzyty między ławkami rezerwowych, tak było w ostatnich pojedynkach między tymi zespołami. Jak będzie tym razem? Kto będzie górą w tym pojedynku? Z pewnością czeka nas ciekawe widowisko.
Już jutro Piast Żmigród uda się na stadion ‘’Oławka” do Wrocławia, gdzie swoje mecze rozgrywa drużyna Ślęzy. Oba zespoły od jakiegoś czasu nie zaznały smaku zwycięstwa. Ślęza jest po dwóch porażkach, podobnie jak Piast. Żmigrodzianie ostatni raz powody do radości mieli w 8 kolejce.
Ostatnie dwa mecze ligowe dla Ślęzy Wrocław zakończyły się bez zdobyczy punktowej. W ostatnim meczu rozgrywanym na własnym obiekcie Ślęza prowadziła do przerwy z MKS Kluczbork 2-0, mecz zakończył się zwycięstwem gości 2-3. Przed tygodniem udali się na konfrontację z Górnikiem II Zabrze, wrócili do Wrocławia bez punktów przegrywając 2-0. Po trzech zwycięstwach z rzędu przyszły dwie porażki.
W sobotnim pojedynku nie zobaczymy w drużynie gospodarzy dwóch zawodników, którzy zostali ukarani czwartymi kartkami w ostatnim meczu ligowym. Są to Piotr Kotyla i Adrian Niewiadomski.
Sytuacja Piasta w tabeli nie jest dobra. Po 12 kolejkach na naszym koncie zaledwie 10 punktów. Doskonały moment na przełamanie i poprawę nastrojów w Żmigrodzie. Na mecze ze Ślęza Wrocław nie trzeba motywować żadnego zawodnika, jest to więcej niż mecz!
Niestety nie zobaczymy w sobotę na boisku Michała Koźlika. Czwarta kartka na jego koncie w meczu z Gacią oznacza jeden mecz pauzy. Coraz lepiej czuje się Błażej Chouwer, który wczoraj pojawił się na boisku razem z drużyną. Pamiętamy brutalny atak na jego nogi w ostatnim meczu ligowym, niestety nasz zawodnik musiał wówczas opuścić boisko. Mamy dobre wiadomości o stanie zdrowia Dawida Zielińskiego. Lada dzień powinien być do dyspozycji trener.
Czy Piast przełamie złą passę bez zwycięstwa? Wierzymy, że tak właśnie będzie!
Widzimy się w sobotę, na stadionie ‘’ Oławka” o godzinie 14:00 !
