WYGRANA MŁODZIKÓW W ŚWIETLE 100 ROCZNICY ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI

Z niecierpliwością czekaliśmy na sobotę 10 listopada 2018 r. I doczekaliśmy się tego wyjątkowego dnia, który z pewnością na długo pozostanie w pamięci młodych piłkarzy oraz licznie zgromadzonych na żmigrodzkiej arenie piłkarskiej kibiców na meczu XIII (przedostatniej) kolejki III Wrocławskiej Ligi Okręgowej Młodzików Piast Żmigród – FC Wrocław III Academy. I nie chodzi wyłącznie o sam mecz. Równie ważne było zaakcentowanie wielkiego wydarzenia w dziejach Polski100 ROCZNICY ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI. Piłkarze Piasta wyszli na główną płytę w biało-czerwonych opaskach na rękawkach. Rozbrzmiewał nieoficjalny hymn młodzików „Piast, nasz Piast, dla nas gra dziś mecz”. Graczom obu zespołów towarzyszyli Robert Lewandowski – burmistrz Gminy Żmigród i Rafał Zagórski – prezes klubu. Chwilę później spiker, pan Grzegorz Paryna zarządził odśpiewanie HYMNU POLSKI – Mazurka Dąbrowskiego. Zrobiło się bardzo przyjemnie i patriotycznie. Następnie burmistrz i prezes pogratulowali drużynie Piasta awansu do II Ligi Okręgowej. Kapitan zespołu, Szymon Ostromecki odebrał pamiątkowy puchar. Po oficjalnym przywitaniu, podczas którego nasi zawodnicy wręczyli swoim kolegom z Wrocławia okolicznościowe proporczyki oraz losowaniu stron, sędzia, pani Karolina Pawlak dała sygnał gwizdkiem i rozpoczął się mecz.

Przynajmniej z kilku powodów faworytem potyczki Piast – FC Academy była nasza drużyna:

  • Piast byli liderem po 12 kolejkach bez straty choćby jednego punktu, natomiast wrocławianie zajmowali miejsce przedostatnie;
  • pierwszy mecz we Wrocławiu wygraliśmy wyjątkowo wysoko, bo aż 13-2,
  • do Żmigrodu przyjechali wyłącznie chłopcy urodzeni w roku 2007, a więc o rok młodsi od naszych czołowych zawodników.

Przedmeczowe zapowiedzi nie znalazły potwierdzenia w rzeczywistości, pomimo że meczowe statystyki zadają kłam temu stwierdzeniu.  Wrocławianie napędzili naszej drużynie niemałego stracha. Piast wygrał, choć losy meczu ważyły się do ostatnich sekund. Po pierwszej połowie prowadziliśmy po bramkach Macieja Targoniego i Filipa Żura 2-0. Były też inne okazje, niestety niewykorzystane. Przez większą część drugiej odsłony również dyktowaliśmy warunki gry, ale bez finalnego efektu, natomiast goście byli bardziej konkretni. Po nieudanej pułapce ofsajdowej zawodnik FC Jakub Nowak znalazł się „oko w oko” z naszym bramkarzem Markiem Mośkiem zdobywając kontaktowego gola. Ten sam piłkarz na dwie minuty przed końcem meczu popisał się bardzo efektownym strzałem z dystansu, po którym nasz golkiper zmuszony był wyjąć piłkę z bramki po raz drugi. Kiedy wydawało się, że pojedynek Goliata z Dawidem zakończy się remisem, piłka po precyzyjnym podaniu Szymona Ostromeckiego trafiła do Targoniego, a ten nie namyślając ani chwili kropnął jak z armaty i piłka zatrzepotała ku uciesze kibiców Piasta w bramce wrocławian. Uderzenie było tak niespodziewane, że zaskoczyło nawet wytrawnego operatora kamery pana Tomasza Ulidowskiego. Niespełna minutę później Karolina Pawlak zakończyła zawody.

 

MECZOWA STATYSTYKA

PIAST ŻMIGRÓD

DZIAŁANIE

FC WROCŁAW III ACADEMY

3

GOLE

2

25

STRZAŁY W SUMIE

8

14

STRZAŁY CELNE

7

7

STRZAŁY NIECELNE

1

4

STRZAŁY ZABLOKOWANE

0

5

RZUTY ROŻNE

5

4

FAULE

6

1

SPALONE

7

18

AUTY

13

3

SYTUACJE PODBRAMKOWE NIEWYKORZYSTANE

2

Na zdjęciu zawodnicy Piasta Żmigród, który wystąpili w meczu z FC Wrocław III Academy

Stoją od lewej, pierwszy skład: P. Gałek, K. Figura, T. Filiński, M. Łukawy, M. Mosiek, S. Ulidowski, M. Targoni, S. Ostromecki i F. Żur.  W klęku od lewej: F. Cieśla, .D. Mądry, M. Czamara, J. Zimmer, D. Strząbała, N. Witkowska i B. Pulut.

Piast Żmigród (śr. wieku 11,56) – FC Wrocław III Academy (śr. wieku 11,00)  3-2 (2-0)

 Skład Piasta: 1. Marek Mosiek (2006) – 3. Piotr Gałek (2006), 2. Szymon Ostromecki (2006) – kapitan zespołu, 10. Maciej Łukawy (2006), 6. Sebastian Ulidowski (2006) – 8. Tomasz Filiński (2008), 7. Filip Żur (2007), 14. Kamil Figura (2007) – 4. Maciej Targoni (2006) oraz 12. Daniel Strządała (2006) –  bramkarz, Błażej Pulut  (2006) – debiut w meczu mistrzowskim młodzików, 11. Filip Cieśla (2006), Dominik Mądry (2006), 5. Julia Zimmer (2007), 15. Natalia Witkowska (2007) i 9. Maciej Czamara (2007).

Skład FC Wrocław III Academy: Maciej Wolicki – Dominik Pobiega, Aleksander Okrzesik, Jakub Sikora, Filip Pasternak, Wojciech Napora, Kacper Zahorski, Michał Lewandowski, Jakub Nowak oraz Piotr Borowiec, Jakub Kuźmicz, Rafał Królikowski, Maksymilian Śrutwa i Jakub Biliński.

Sędzia: pani Karolina Pawlak.

BRAMKI:

1-0 Maciej Targoni, asysta Szymon Ostromecki, 10 min

2-0 Filip Żur, asysta Maciej Targoni, 12 min

2-1                Jakub Nowak, 49 min

2-2                Jakub Nowak, 58 min

3-2 Maciej Targoni, asysta Szymon Ostromecki, 60 min

Strzelcy bramek dla Piasta, od lewej:

Filip Żur i Maciej Targoni

Błażej Pulut  

w meczu z FC Academy zadebiutował w zespole młodzików. Trenuje od niedawna, dopiero od 3 września 2018 r.

Wyniki XIII kolejki:

Unia Wrocław – Tęcza Brzezia Łąka 5-0

PKS Łany – UKS AS Milicz 0-0

UKS SP Milicz – Olympic IV Wrocław 4-3

Piast Żmigród – FC Wrocław III Academy 3-2

Tabela po XIII kolejkach:

  1. Piast Żmigród – 13 meczów / 39 pkt. / bramki: 79-22
  2. Olympic IV Wrocław – 13 meczów / 24 pkt. / bramki: 44-21
  3. Tęcza Brzezia Łąka – 13 meczów / 21 pkt. / bramki: 27-30
  4. UKS AS Milicz – 13 meczów / 18 pkt. / bramki: 34-36
  5. PKS Łany – 13 meczów / 17 pkt. / bramki: 36-30
  6. Unia Wrocław – 13 meczów / 15 pkt. / bramki: 37-46
  7. FC Wrocław III Academy – 13 meczów / 10 pkt. / bramki: 27-60
  8. UKS SP Milicz – 13 meczów / 6 pkt. / bramki: 22-61

Podsumowanie

  1. Jak to możliwe, że zespół skazany na pożarcie tak dobrze zaprezentował się w Żmigrodzie. Klub FC Wrocław Academy jest po Śląsku najlepszym w szkoleniu dzieci i młodzieży we Wrocławiu. Jego drużyny występują w rozgrywkach centralnych lig juniorów. W FC Academy kariery rozpoczynali piłkarze, którzy później grali na poziomie ligowym. Obecnie młodzi gracze FC w nieco starszych kategoriach wiekowych są nawet powoływani do reprezentacji Polski. I rzecz najważniejsza. Do Żmigrodu nie przyjechała drużyna, którą rozgromiliśmy we wrześniu. Zagraliśmy z zawodnikami, którzy w tym sezonie grali (bez sukcesów) na najwyższym poziomie rozgrywek w województwie – I i II Lidze Dolnośląskiej, a więc 4 i 3 klasy wyżej od rozgrywek, w których okazaliśmy się najlepsi. Fakt ten jednoznacznie tłumaczy dlaczego mieliśmy problemy z odniesieniem zwycięstwa.
  2. Pisaliśmy o tym, co wydarzyło się przed meczem. A co było później? W przerwie rodzice rozdawali wszystkim kibicom biało – czerwone słodkie przysmaki (galaretki z bitą śmietaną). A po meczu była radość, śpiewy, przybijanie popularnych „piątek” oraz ceremonia wręczenia zawodnikom okolicznościowych statuetek z okazji awansu i wspólne, można rzec rodzinne zdjęcie.
  3. A na koniec, w sali konferencyjnej budynku klubowego, przy stole zastawionym słodkościami przygotowanymi przez niezawodnych rodziców (OJ CHYLIMY CZOŁA, CHYLIMY !!!) oraz prezesa, odbyła się nieoficjalna część świętowania awansu. Krótkie kurtuazyjne mowy wygłosili trener młodzików i burmistrz Lewandowski. Zawodnikom wyjątkowo pozwolono na łyk pepsi. Od czasu do czasu nie zaszkodzi.