ZWYCIĘSKA SERIA MŁODZIKÓW TRWA. PIAST OGRAŁ UKS AS MILICZ

Zazwyczaj w soboty drużyny piłkarskie Piasta rozgrywają swoje mecze mistrzowskie. Sobota, 27 października była pod tym względem inna. Tylko zespół młodzików walczył o ligowe punkty. O godzinie 13.00 na bocznym boisku obiektu sportowo-rekreacyjnego przy ul. Sportowej odbył się mecz XI kolejki III Wrocławskiej Ligi Okręgowej Młodzików Piast Żmigród – UKS AS Milicz. Faworytem spotkania była nasza drużyna, która z kompletem punktów od wielu tygodni wygodnie siedzi sobie na fotelu lidera tabeli. I rzeczywiście faworyt osiągnął swój cel – wygrał 5-1. Meczowa statystyka nie kłamie. Niemal przez całe spotkanie dyktowaliśmy warunki gry. Oddaliśmy 32 strzały, w tym 19 w światło bramki, wykonaliśmy aż 16 rzutów rożnych. Z powyższego wynika, że zwycięstwo osiągnęliśmy bez większego trudu. Niestety tak nie było. Już w 4. minucie goście ku zdziwieniu licznej widowni objęli prowadzenie. My natomiast pudłowaliśmy nawet w bardzo dogodnych sytuacjach. W tym miejscu nie tylko zawodnicy są winni, ale przede wszystkim trener (Jan Fedyna), który odpowiada za proces szkoleniowy. Dopiero na 3 minuty przed zakończeniem pierwszej połowy doprowadziliśmy do wyrównania. Stało się to za sprawą Filipa Żur, który popisał się skutecznym strzałem z rzutu wolnego. Podobny przebieg miała druga odsłona. Na szczęście w miarę szybko strzeliliśmy bramkę na 2-1. Uczynił to Maciej Łukawy kąśliwym uderzeniem zza pola karnego. Drużyna z Milicza w 45 minucie mogła doprowadzić do wyrównania. Piłka po strzale jednego z ich zawodników minimalnie minęła lewy słupek bramki strzeżonej przez Marka Mośka. Odpowiedź nasza była błyskawiczna. Najskuteczniejszy zawodnik Piasta w tym sezonie, Maciej Targoni popisał się efektownym kilkudziesięciometrowym rajdem zakończonym – po wymanewrowaniu bramkarza – strzałem do pustej bramki. Na czwartego i piątego gola musieliśmy czekać niemal do końcowego gwizdka sędziego, a był nim pan Krzysztof Kłopotowski. Pierwszego z nich uzyskał niezawodny Maciek. Warto zwrócić uwagę, że przy obu trafieniach Targoniego asystował Łukawy. Przysłowiową kropkę nad „i” postawiła Julia Zimmer. Strzelała dwukrotnie, najpierw prawą nogą, a potem lewą, nie do obrony – niemal w samo okienko.

Na zdjęciu zawodnicy Piasta Żmigród, który wystąpili w meczu z UKS AS Milicz

Stoją od lewej, pierwszy skład: Kamil Figura, Maciej Łukawy, Maciej Targoni, Szymon Ostromecki, Marek Mosiek, Sebastian Ulidowski, Piotr Gałek, Dominik Mądry i Filip Żur W klęku od lewej: Maciej Czamara, Julia Zimmer, Daniel Strządała, Tomasz Filiński i Natalia Witkowska.

PIAST Żmigród (śr. wieku 11,50) –  UKS AS Milicz (śr. wieku 11,42) 5-1 (1-1)

 Skład Piasta: 1. Marek Mosiek (2006) – 3. Piotr Gałek (2006), 2. Szymon Ostromecki (2006) – kapitan zespołu, 6. Sebastian Ulidowski (2006), 16. Dominik Mądry (2006) – 7. Filip Żur (2007), 10. Maciej Łukawy (2006), 14. Kamil Figura (2007) – 4. Maciej Targoni (2006). Rezerwowi: 12. Daniel Strządała (2006) –  bramkarz, 5. Julia Zimmer (2007), 8. Tomasz Filiński (2008), 15. Natalia Witkowska (2007) i 9. Maciej Czamara (2007).

Skład UKS AS Milicz: Miłosz Mogilan –  Bartłomiej Staniewski, Mikołaj Sucholiński, Jacek Bruder, Hubert Tyca, Karol Chudy, Michał Jakubowski, Wiktor Śliwiński, Jakub Musioł. Rezerwowi: Kacper Pernak, Seweryn Ryba i Antoni Głuch.

Mecz sędziował pan Krzysztof Kłopotowski.

BRAMKI:

0-1  Wiktor Śliwiński, 4 min

1-1  Filip Żur, asysta (faulowany) Kamil Figura, 29 min

2-1  Maciej Łukawy, bez asysty, 37 min

3-1  Maciej Targoni, asysta Maciej Łukawy, 45 min

4-1  Maciej Targoni, asysta Maciej Łukawy, 60+ min

5-1  Julia Zimmer, bez asysty, 60+ min

 Strzelcy bramek dla Piasta, od lewej:

Filip Żur, Julia Zimmer, Maciej Łukawy i Maciej Targoni

 Wyniki XI kolejki:

PKS Łany – Unia Wrocław 1-3

Olympic IV Wrocław – Tęcza Brzezia Łąka brak wyniku

UKS SP Milicz – FC Wrocław III Academy 1-2

Piast Żmigród – UKS AS Milicz 5-1

Czołówka tabeli po XI kolejkach:

1. Piast Żmigród – 11 meczów 33 pkt.
2. Olympic IV Wrocław – 9 meczów 17 pkt.,
3. Tęcza Brzezia Łąka – 10 meczów 17 pkt.
4. UKS AS Milicz – 11 meczów 17 pkt.

Podsumowanie

1. W dniu meczu Piast – UKS AS, w sobotę 27 października dwóch naszych zawodników obchodziło urodziny: Tomasz Filiński (z strony na zdjęciu poniżej) – dziesiąte i Dominik Mądry – dwunaste. Obu jubilatom składamy najserdeczniejsze życzenia. Życzymy spełnienia najskrytszych marzeń, w tym realizacji celów związanych z piłka nożną. Bądźcie szczęśliwi.

1. Boczne boisko przy ul. Sportowej, na którym swoje mecze rozgrywa drużyna młodzików jest za wąskie. Zawodnikom z trudem przychodzi konstruowanie płynnych akcji. Piłka bardzo często opuszcza plac gry. Dzisiaj w sumie aż 85 gra wznawiana była rzutem piłki z autu. Zasadne wydaje się, aby wiosną przyszłego roku więcej meczów odbywało się na większych płytach.
2. Zespół młodzików w meczu z Miliczem po raz pierwszy wystąpił w nowych bardzo ładnych strojach, oczywiście niepozbawionych klubowych barw: zielonych koszulkach i getrach oraz białych spodenkach. Z przodu koszulki znajdują się dwie reklamy: pierwsza – firmy pana Piotra Grychowskiego, która m.in. zajmuje się sprzedażą opału. Panu Piotrowi w tym miejscu bardzo dziękujemy za większościowe pokrycie kosztów zakupu strojów oraz druga promująca Miasto i Gminę Żmigród, a więc głównego sponsora Piasta. Na każdej koszulce (z tyłu) widnieje nazwisko zawodnika. Prawdą jest, że stroje nie grają, liczą się głównie umiejętności graczy, ale z drugiej strony przyjemnie patrzeć na zespół, który jest właściwie ubrany. To też dobrze świadczy o Klubie, który reprezentują.

1. A jeśli o nim mowa, to warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden, z pozoru błahy, ale jakże istotny fakt. Na meczu obecni byli: Rafał Zagórski – prezes Piasta oraz Ryszard Płoskonka – członek zarządu. Dowodzi to o tym, że najważniejsze osoby w klubie nie tylko interesują się grą najważniejszej drużyny Piasta, czyli III-ligowej drużyny seniorów. Los grup młodzieżowych jest im równie ważny. Dziękujemy!
2. Po raz kolejny na wysokości zadania stanęli rodzice, którym po raz dziękujemy za wsparcie, kulturalny doping oraz pomoc w organizacji meczu, a Pani Kasi Żur (dopingowanej przez męża Piotra) dodatkowo za pełnienie trudnej roli spikera.