ZWYCIĘŻYĆ NA KONIEC RUNDY

Jutro na własnym boisku żmigrodzianie podejmą Miedź II Legnica w ramach ostatniej kolejki rundy jesiennej III ligi. Zwycięstwo w tym meczu będzie o tyle ważne, że pozwoli nam przeskoczyć drużynę z Legnicy w tabeli, w której dorobek rezerw I-ligowca jest o 2 punkty większy.

“Miedzianka” w tym sezonie zdobyła 21 punktów w 17 meczach i z bilansem bramkowym 24:29 zajmuje 12. miejsce w tabeli. Forma drużyny z Legnicy to wielka niewiadoma, lecz warto odnotować, że nie zdarzyły jej się w tej kampanii więcej niż 3 kolejne mecze bez wygranej, co pokazuje, iż na podopiecznych trenera Marcina Płuski trzeba zawsze uważać. Legniczanie zdołali m.in. pokonać na wyjeździe rewelację sezonu, LKS Goczałkowice-Zdrój i wygrać na własnym terenie z dobrze dysponowanym Pniówkiem Pawłowice. Ostatnie 3 mecze legniczan to porażka 0:3 z Ruchem Chorzów, wygrana 2:0 z Wartą Gorzów Wlkp. oraz remis 2:2 z MKS-em Kluczbork przed tygodniem.

Miedź to z pewnością ekipa posiadająca w swoich szeregach najwięcej obcokrajowców w naszej lidze. W składzie naszych jutrzejszych rywali można znaleźć takie nazwiska jak: młodzi wychowankowie Ajaxu Amsterdam Ruben Hoogenhout i Joël Katshima, 20-letni Brazylijczyk Arisco i Belg Hamza Bahaïd, Hiszpan Edgar Fernandez, dopełniający trio Holendrów David Panka oraz doświadczony Chorwat Josip Šoljić.

Najlepszym strzelcem Miedzi w bieżących rozgrywkach jest wychowanek gdyńskiej Arki, Maciej Koziara mający na swym koncie 8 trafień, a więc tyle samo co nasz najlepszy snajper, Daniel Stanclik. Drugi po Koziarze jest Igor Lewandowski z 4 bramkami w tym sezonie.

Miedź to jedyna drużyna, z którą zdołaliśmy rozegrać 2 ligowe mecze w poprzednim sezonie. Na inaugurację zeszłej kampanii przerwanej przez pandemię zremisowaliśmy w Legnicy 1:1 po golach Koziary i Rusieckiego, natomiast 7 marca tego roku w debiucie na ławce trenerskiej po powrocie do Żmigrodu trenera Kamila Sochy, w niezwykle zaciekłym spotkaniu musieliśmy uznać wyższość przyjezdnych przegrywając 2:3 po 2 bramkach Adamskiego i jednym trafieniu Niewiadomskiego oraz premierowych golach Stanclika i Miziniaka dla Piasta.

Apetyt na wygraną w drużynie “Dumy Doliny Baryczy” jest tym bardziej podsycony, jeśli spoglądamy na bilans domowych meczów w tym sezonie. Piast wygrał w Grodzie Smoka tylko raz (okazała wygrana 6:0 z ROW-em) i na pewno nasi zawodnicy chcą tę statystykę poprawić.

Pierwszy gwizdek sędziego Szymona Łężnego jutro o godz. 13:00. Relacja ze spotkania na naszym profilu facebookowym.